tag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post637043309044360844..comments2023-05-19T05:41:16.790-07:00Comments on I need you here with me now: Rozdział 12Pepperminthttp://www.blogger.com/profile/03595162476488287497noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-3502489155673778742012-06-03T12:00:05.163-07:002012-06-03T12:00:05.163-07:00jeeeju jak ja kocham to twoje opowiadanie ! zazdro...jeeeju jak ja kocham to twoje opowiadanie ! zazdroszcze takiego talentu, naprawde ; ***Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-54259635625908437172012-06-03T11:16:45.526-07:002012-06-03T11:16:45.526-07:00Och, biedny Harry ;(
Dlaczego Lou wybrał Elkę ? Je...Och, biedny Harry ;(<br />Dlaczego Lou wybrał Elkę ? Jezuuu a też byłam pewna ze bardziej kocha Hazzę ;D<br />Dobra, wiem ze sie to niedługo zmieni xD<br />Świetny rozdział ! Czekam na następny :)Marryhttps://www.blogger.com/profile/03343251810162864863noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-29627978830299412102012-06-03T09:25:52.950-07:002012-06-03T09:25:52.950-07:00Harry w twoim opowiadaniu jest gejem? ;o przeczyta...Harry w twoim opowiadaniu jest gejem? ;o przeczytałam tylko tą notkę więc nie wiem, ale mam zamiar przeczytać wszytsko od początku. ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-19241581251796716432012-06-03T06:55:43.663-07:002012-06-03T06:55:43.663-07:00Z każdym kolejny słowem robiło mi się ciężko. Tak ...Z każdym kolejny słowem robiło mi się ciężko. Tak strasznie żal mi Harry'ego, że to szok. Ulokował swoje młodzieńcze uczucia w złej osobie. Chociaż, nie. Dobra to jest osoba, ale wątpię by Boo Bear kiedykolwiek odwzajemnił to. I chyba wiem jak się czuje Styles. Bo gdy ja słyszę magiczne słowa "Jesteś moją najlepszą przyjaciółką" mam ochotę wylać temu osobnikowi kubeł zimnej wody na głowę. Piszesz tak niesamowicie, ze naprawdę. Oczarowujesz słowami na pewno nie jedną osobę. Ja zaliczam się do grona oczarowanych na pewno. I dziękuję za taką piękną historię! <br />Weny, kochana i odrobinę więcej optymizmu.<br /><br />[eye-melodies]Sourishttps://www.blogger.com/profile/13976193464393141629noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-12693286379659729942012-06-03T05:57:14.688-07:002012-06-03T05:57:14.688-07:00pięknie piszesz, kocham Twoje każde słowo, są taki...pięknie piszesz, kocham Twoje każde słowo, są takie upojne, tak cudownie się je czyta. <br />/wiem, dlatego też moje opowiadanie zmieniło tor, jeszcze dwa dni temu nie myślałam, że rozdział będzie tak wyglądać. najlepsze co mnie spotyka to to, jak rozdział się podoba, a jak Tobie to moje serce skacze z radości. Tak, napiszę na wycieczce szkolnej i we czwartek dodam, specjalnie dla Ciebie. dziękuje.Cassiehttps://www.blogger.com/profile/09128975833723840287noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-49032772179821587342012-06-03T05:33:45.519-07:002012-06-03T05:33:45.519-07:00Błądząc po niemych ścieżkach zapomnienia, czuję za...Błądząc po niemych ścieżkach zapomnienia, czuję zapach marzenia, rozciągający się echem po moim szklanym sercu. Nie lubię ubierać zwykłych słów w barwny aksamit. Lubię, gdy żyją same, wątłym westchnieniem codzienności. Dla tego opowiadania zrobię wyjątek.<br />Możesz znać mnie z opowiadań o OneD., bądź twitter'a. Jeśli tak nie jest, nic nie tracisz. Nie poznałaś osoby ślepo zapatrzonej w swoją ambiwalencję. Nie poczułaś jej marzenia i chęci do realizowania wysnutych przez szarą rzeczywistość marzeń. Nic nie szkodzi. Ta osóbka proagnie ci tylko powiedzieć kilka słów. Z głębi serca.<br />Mało jest opowiadać, które od samego początku trafiają w sam środek mojego serca. Czy więc nie dziwi cię fakt, że skromna siedemnastolatka pokochała tą historię od słów 'Harry, dzieciaku, gdzie jesteś?"? Może moje pojęcie piękna definiuje się w zbyt wielu niewypowiedzianych słówach. Może boję się spojrzeć rzeczywistości w twarz i powiedzieć to, o czym myślę...? Może...<br />A może po prostu słowa, które sama kiedyś napisałam są przeznaczone właśnie dla ciebie? "Pozwól mi pokazać ci, jak bardzo cię kocham, tworząc swoją właśną definicję miłości"... To właśnie Larry jest moją definicją. Każde napisane tutaj zdanie odzwierciedla moją duszę. To takie nieprawdopodobne, że na tym świecie żyje osoba, potrafiąca poruszyć mnie od wewnątrz.<br />Dzięki tobie mogłam być Harry'm... Snującym marzenia, trwającym chwilą chłopakiem, który został wykorzystany. Louis nie zrobił tego świadomie... On po prostu zgrabnie manipulował jego emocjami. Naiwnością i młodością. Zaufaniem i spokojem.<br />Patrząc na to, co już napisałam, nie chcę dochodzić do wniosku, że kontynuując swój wywód, narażam cię na niechybną nudę. Może po prostu potrzebowałam napisać tych kilka zdań... Chociaż i tak nie wyraziłam wszystkiego tego, co zdążyło narodzić się we mnie przez te (13) rozdziałów (nie mogłabym zapomnieć o fenomenalnym prologu). Mimo to nadal zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego takie 'perełki' nie są doceniane przez szersze grono czytelników? Dlaczego tylko kilka osób kusi się na złożenie pod twoją perfekcją kilku zdań zachwycenia? Teraz znowu się powtórzę, ale: Dlaczego zachwycają się masowym 'chłamem'? Zauważyłam, że większość ludzi posługuje się teorią: wszyscy piszą, ja też mogę.<br />A to wszystko zaczęło się po 1D-mani. Może ja również zaczęłam bardziej zagłębiać się w pisanie, właśnie te 6 miesięcy temu, kiedy pierwsze opowiadania o chłopakach ujrzały światło dzienne... Może. Swiat jest pełen tajemnic. I tylko od nas zależy to, czy zdecydujemy się je rozwiązać.<br />(Gdybyś była ciekawa, to zaczęłam pisać w lutym 2011r. i to były naprawdę początki w mojej blogowej karierze. Zagubione dziecko, szukające swojego 'wsłasnego ja' wśród niedopracowanych słów pisanej historii).<br />Już nie pogrążając się jeszcze bardziej, chciałabym cię prosić o jakiś kontakt z moją osobą. Może teraz przekroczę jakąś granicę, ale po prostu chcę zaspokoić swoją ciekawość twoją osobą. Jeśli byłabyś skora do rozmowy, to wystarczy, że dasz mi jakiś znak (czy to na gadu-gadu: 4536377, czy to na twitterze: @JBluvsBabycakes, albo po prostu na którymś z moich blogów).<br />[voices-of-heart.blogspot.com<br />love-more-than-this.blog.onet.pl<br />under-the-moonlight-sky.blog.onet.pl, <br />czy voices-of-heart.blog.onet.pl]<br /><br />Takim moim osobistym odniesieniem do tej historii, są słowa: Rwąc płatki porządania, nie skalecz rąk o ciernie. Uwolnij marzenie.<br />Love xxThe Cloud Catcherhttps://www.blogger.com/profile/11345782669411682870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-23015773204647029302012-06-03T05:05:47.050-07:002012-06-03T05:05:47.050-07:00Dziękuję kochanie za dedykacje, bardzo dziękuję. A...Dziękuję kochanie za dedykacje, bardzo dziękuję. A rozdział? Jest cudowny, niebiański, niepowtarzalny. Harry, tak bardzo mi go to szkoda, chciałabym go teraz tak przytulić. *__* Nadal wierzę, że pomiędzy nim a Lou jednak się coś wydarzy. W końcu nadzieja matką głupich, nie? Niall i Natalia? Serio? Bardzo podoba mi się to połączenie < 3 Życzę dużo, dużo weny, by powstawały tylko takie cudowne rozdziały < 3Nataliehttps://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6817364866258692359.post-63055748686384177732012-06-03T04:51:34.077-07:002012-06-03T04:51:34.077-07:00Biedny Hazz <3
Naprawdę dobry rozdział. Przez j...Biedny Hazz <3<br />Naprawdę dobry rozdział. Przez jego większą część miałam cały żołądek ściśnięty. Oby tak dalej ;]<br />pzdr xxKarolaxBarrot'ienshttps://www.blogger.com/profile/01171457495836439797noreply@blogger.com